Opinie 4,9/5 ⭐⭐⭐⭐⭐ | Zapisz się do Plantlettera i odbierz 15 zł zniżki 🎁

Wróć Wróć
Wstecz

Rośliny i woda – podlewanie, wilgotność powietrza, ukorzenianie i uprawa hydroponiczna

Woda jest związkiem chemicznym niezbędnym do życia. Jej obecność to pierwsze kryterium, jakie musiałaby spełnić planeta, na którą miałby przenieść się ziemski ekosystem. Potrzebna jest wszystkim – ludziom, zwierzętom, a także roślinom i wszelkim innym żywym organizmom. Bez wody uprawa roślin doniczkowych byłaby niemożliwa!

Rośliny ustawione na wannie.

Woda to życie

Woda jest związkiem chemicznym niezbędnym do życia. Jej obecność to pierwsze kryterium, jakie musiałaby spełnić planeta, na którą miałby przenieść się ziemski ekosystem. Potrzebna jest wszystkim – ludziom, zwierzętom, a także roślinom i wszelkim innym żywym organizmom. Bez wody uprawa roślin doniczkowych byłaby niemożliwa!

W tym artykule skupimy się na tym, jaką rolę odgrywa woda i związane z nią procesy w domowej hodowli roślin. Zastanowimy się, jaka wilgotność powietrza będzie najlepsza dla różnych gatunków oraz tym czy lepiej zraszać rośliny, czy zainwestować w nawilżacz powietrza. Dowiesz się, jak podnieść wilgotność powietrza w okresie grzewczym, jak ukorzeniać rośliny w wodzie, sprawdzać nawodnienie ziemi i podlewać swoje okazy, a także przekonasz o tym, że można posadzić rośliny w wodzie!

Wilgotność powietrza

Pierwszym czynnikiem, który weźmiemy na tapet, będzie wilgotność powietrza. Termin ten większości z nas pewnie kojarzy się z oglądaniem prognozy pogody – im większa wilgotność powietrza, tym zazwyczaj mocniej odczuwamy zimno i trudniej nam się oddycha. Osoby kręconowłose znają to pojęcie także z powodów praktycznych – przy wysokiej wilgotności powietrza włosy bardziej się puszą. Co jednak wilgotność, czyli zawartość pary wodnej w powietrzu oznacza dla roślin?

Jaka idealna wilgotność powietrza dla roślin?

Poziom wilgotności powietrza wokół roślin odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu ich zdrowia i dobrej kondycji. Większość naszych okazów potrzebuje wilgotności w przedziale między 50 a 65%. Dlaczego? Rośliny doniczkowe, które uprawiamy w domach zazwyczaj pochodzą ze strefy tropikalnej lub subtropikalnej, część z nich zamieszkuje wilgotne lasy deszczowe. W naturze są zatem przystosowane do wysokich temperatur, ale także wysokiej wilgotności powietrza. Występuje zależność polegająca na tym, że im wyższa temperatura, tym rośliny szybciej tracą wodę w procesie transpiracji. Zauważymy to w okresie grzewczym, gdy włączone kaloryfery sprawiają, że powietrze w domu robi się ciepłe, ale zarazem suche.

Kiedy wilgotność powietrza jest za mała, a kiedy za duża?

Odpowiednia wilgotność powietrza w domu to klucz do sukcesu w uprawie roślin doniczkowych. Skąd wiemy, że nasze rośliny czują się dobrze, a jak rozpoznać to, że potrzebują jakiejś zmiany? W pierwszej kolejności podpowiemy, czym objawia się zbyt niska wilgotność powietrza. Wyobraź sobie wysuszoną mrozem i zimnym wiatrem skórę, która staje się cienka i pomarszczona. Podobnie wyglądają rośliny, gdy wokół nich za mało jest pary wodnej. Ich liście zwijają się wtedy w rulony, stają cienkie i wiotkie. Końcówki liści zasychają, tworząc brązowe przebarwienia. Jest to naturalnie nieestetyczne, ale może być także niebezpieczne, ponieważ przesuszone rośliny są bardziej podatne na ataki szkodników, takich jak wełnowce czy przędziorki. O tym, jak podnieść zbyt niską wilgotność powietrza, napiszemy w kolejnych akapitach.

Jak rozpoznać zbyt wysoką wilgotność powietrza? To nie będzie trudne, gdyż oznaki zbyt wilgotnego powietrza odczuwamy dużo bardziej namacalnie. Poznamy je nie tylko po roślinach, ale i praniu, które uporczywie nie chce wyschnąć, nieprzyjemnym, stęchłym zapachu, a w najgorszym scenariuszu – po wykwitach grzybowych na meblach czy ścianach. Nadmiar wody w powietrzu nie sprzyja zdrowiu ludzi, zwierząt i roślin. Jak zbyt wysoką wilgotność manifestują rośliny doniczkowe? Niestety predysponuje ona do rozwoju chorób grzybowych objawiających się przebarwianiem liści i gniciem korzeni. Ciemnobrązowe lub szare plamy na liściach oraz mokre, spleśniałe podłoże to niepodważalne sygnały, że w domu panuje wilgoć, która wymaga interwencji. W przypadku mniej zaawansowanego problemu pomoże rozmieszczenie w domu pochłaniaczy wilgoci lub zakup elektronicznego osuszacza powietrza. Jeśli sytuacja jest bardziej poważna, warto umówić profesjonalną usługę osuszania.

Jak sprawdzać wilgotność powietrza?

Wiesz już, jak rozpoznawać oznaki zbyt wysokiej lub zbyt niskiej wilgotności powietrza. Jeśli jednak nie chcesz czekać na niepokojące sygnały, a zamiast tego wolisz działać prewencyjnie, z pomocą przyjdzie Ci higrometr. Jest to niewielki przyrząd do pomiaru wilgotności powietrza. Kosztuje tylko kilkanaście złotych i często występuje w jednym urządzeniu z termometrem, a może bardzo ułatwić zapewnienie odpowiednich warunków Twojej roślinnej kolekcji.

termometr-higrometr
Termometr i higrometr w jednym.

Rośliny doniczkowe potrzebujące wysokiej wilgotności powietrza

Istnieje grupa roślin, dla której podwyższona wilgotność powietrza w pomieszczeniu jest warunkiem niezbędnym. Są to przede wszystkim rośliny tropikalne, takie jak: kalatee, maranty, alokazje, begonie, fittonie, paprocie czy philodendrony o aksamitnych liściach. Jako gatunki szczególnie wrażliwe na zbyt suche powietrze zareagują zasychaniem i zwijaniem liści, a także zwiększoną podatnością na infekcje pasożytnicze. Optymalna wilgotność powietrza dla większości z nich to około 55-65%. Podwyższona wilgotność powietrza będzie korzystna także w uprawie philodendronów o gładkich liściach, syngonium, strelicji, krotonów, peperomii, roślin owadożernych i oplątw.

Rośliny doniczkowe odporne na suche powietrze

Wiesz już, jakie rośliny doniczkowe nie przetrwają zbyt suchego powietrza, teraz czas poznać te, które bez większego uszczerbku poradzą sobie przy standardowej lub niskiej wilgotności powietrza. Jeśli z jakiegoś powodu nie możesz kontrolować wilgotności powietrza w domu, ale nie chcesz rezygnować z posiadania roślin, wybierz gatunki, które w naturze żyją w dość suchych warunkach, a wodę magazynują w liściach lub pędach – sukulenty. Przy wilgotności w granicach 40-45% poradzą sobie zamiokulkasy, sansevierie, crassule, aloesy, starce czy ceropegie. Na standardową wilgotność (45-50%) nie powinny także narzekać hoja, aspidistra wyniosła i epipremnum złociste.

Sprawdzone sposoby na zwiększenie wilgotności powietrza

Zastanawiasz się, jak efektywnie zwiększyć wilgotność powietrza wokół swoich roślin domowych? Najskuteczniejszym sposobem są nawilżacze powietrza. Na rynku dostępne są różne modele, większość z nich to tzw. nawilżacze ewaporacyjne (parowe). Działają one na zasadzie emitowania delikatnej mgiełki z pary wodnej. Za nawilżacz ewaporacyjny zapłacisz od około 100 do kilkuset złotych.

Popularnym rozwiązaniem jest grupowanie roślin. Polega ono na ustawianiu blisko siebie okazów, które wymagają większej wilgotności. Tak ustawione rośliny tworzą wokół korzystny mikroklimat, nawzajem parując i przechwytując wodę z otoczenia.

Sprawdza się także umieszczenie roślin w widnej łazience lub kuchni, gdzie naturalnie wilgotność powietrza jest wyższa. Zadziała także zostawianie otwartych drzwi do tych pomieszczeń. Pamiętaj jedynie, aby pilnować, żeby do roślin nie docierały przeciągi z otwartych okien lub gorące wyziewy z piekarnika.

Rośliny do łazienki
Łazienka dzięki podwyższonej wilgotności powietrza może być satysfakcjonującym domem dla Twoich roślin. Pamiętaj tylko, że musi znajdować się w niej okno lub odpowiednie oświetlenie do roślin.

Bardzo popularnym, skutecznym i niedrogim sposobem jest umieszczanie roślin na podstawkach z wilgotnym keramzytem. Woda paruje z keramzytu i dostaje się do powietrza, zwiększając jego wilgotność. Na podobnej zasadzie działa rozkładanie mokrych ręczników na kaloryferach lub suszenie prania w pomieszczeniu z roślinami. W przypadku podstawek z keramzytem koniecznie pamiętaj o tym, by powierzchnia wody nie dotykała korzeni rośliny, ponieważ może to spowodować procesy gnilne.

Ostatnim, coraz bardziej znanym rozwiązaniem jest własna mała szklarnia. Jest to rozwiązanie droższe i odrobinę bardziej skomplikowane od wspomnianych powyżej, jednak ma swoje niepowtarzalne zalety. Jak żadne inne pozwoli Ci osiągnąć wilgotność powietrza na poziomie nawet 80-90% bez ryzyka dla Twojego zdrowia i przedmiotów w domu. Może być to gotowa metalowo-plastikowa konstrukcja, akwarium lub metalowo-szklana witrynka. Ważne, aby wyposażyć ją w wiatrak czy wentylator, który zapobiegnie zastojowi powietrza, a tym samym rozwojowi warunków sprzyjających chorobom grzybowym. Po wpisaniu hasła w wyszukiwarkę trafisz na setki inspiracji, zarówno z kupionymi, jak i samodzielnie wykonanymi mini szklarniami.

Czy zraszanie roślin doniczkowych to dobry pomysł?

Zastanawiasz się, dlaczego w sprawdzonych sposobach na podniesienie wilgotności powietrza zabrakło tego najsłynniejszego? Być może Cię zaskoczymy, ale naszym zdaniem zraszanie liści jest bardzo kontrowersyjną metodą. Dlaczego? Z kilku powodów. Pierwszym z nich jest fakt, że woda zgromadzona na liściach może przyczyniać się do rozwoju chorób grzybowych i gnicia roślin (szczególnie w połączeniu z wysoką temperaturą i brakiem odpowiedniej cyrkulacji powietrza). Ponadto jej kropelki mogą także działać jak naturalne soczewki skupiające i powodować oparzenia słoneczne u roślin stojących bliżej okien. Spryskiwanie liści mgiełką z zimnej, bieżącej wody grozi szokiem termicznym, a dodatkowo, przez zawarte w wodzie minerały, może powodować pojawienie się białego osadu, który zatyka aparaty szparkowe.

jaka-wilgotnosc-powietrza-jest-najlepsza-dla-roslin
Czy spryskiwać rośliny? To dość kontrowersyjna metoda i mniej skuteczna niż inne – warto postarać się o zwiększenie poziomu wilgotności powietrza innymi metodami.

Naszym zdaniem istnieje wiele skuteczniejszych i mniej ryzykownych sposobów na to, jak zwiększyć wilgotność powietrza wokół roślin doniczkowych. Jeżeli jednak Cię nie przekonaliśmy, proponujemy przynajmniej zmianę klasycznego zraszania na psikanie delikatnej mgiełki w górę – nad rośliny, co pozwoli nieco ograniczyć ryzyko gromadzenia się dużych skupisk kropel na liściach. Używaj do tego przefiltrowanej wody w temperaturze pokojowej. Pamiętaj też, że niektóre rośliny (na przykład begonia) w ogóle nie tolerują zraszania i moczenia liści!

Roślinne spa, czyli kiedy wykonywać roślinom prysznic

Kiedy piszemy o wodzie, nie możemy pominąć zabiegu, który jest podstawą w utrzymaniu dobrej kondycji naszych roślin – regularnym prysznicu. Czym różni się on od zraszania, które przed chwilą zdemonizowaliśmy? Otóż, roślinne spa, jakim jest prysznic, wykonujemy roślinom nie w celu nawilżenia powietrza, lecz po to by zmyć z nich brud, kurz i inne osady, które mogły nagromadzić się na liściach i powodować utrudnienia w fotosyntezie.

Zabieg taki przeprowadzamy raz na miesiąc i dbamy, aby na jego czas dokładnie zabezpieczyć podłoże folią przed dostaniem się wody. Najlepiej po jego wykonaniu pozostawić rośliny na chwilę w wannie czy brodziku, aby nadmiar wody skapnął. Można także delikatnie przetrzeć wilgotne liście suchą szmatką. Regularny, odpowiednio przeprowadzony prysznic sprawi, że rośliny będą rosły szybko i bujnie. W sytuacjach kryzysowych pomoże też pozbyć się niektórych pasożytów, np. wełnowca. (O tym, jak skutecznie zwalczyć wełnowca)

Woda w akcji, czyli podlewanie

Podlewanie to najistotniejszy aspekt dotyczący wody w uprawie roślin. Jak wiemy, woda (wraz z dwutlenkiem węgla i światłem) potrzebna jest roślinom do przeprowadzania procesu fotosyntezy. W naturze roślinom dostarczają jej opady atmosferyczne i wilgotna gleba, roślinom domowym musimy dostarczyć jej my.

Czy istnieje uniwersalna zasada podlewania roślin?

Jeżeli masz w kolekcji chociaż dwie różne rośliny, prawdopodobnie nie zaskoczymy Cię odpowiedzią – niestety uniwersalna zasada podlewania nie istnieje. Różne gatunki roślin cechują się odmiennymi wymaganiami, zależnie od warunków, do jakich przystosowały się w naturze. Najogólniej możemy jednak podzielić je na trzy grupy: rośliny wymagające częstego podlewania lub stale wilgotnej ziemi, rośliny przepadające za umiarkowanym podlewaniem oraz rośliny, którym susza niestraszna, gdyż samodzielnie magazynują zapasy wody.

Rośliny domowe, które lubią częste podlewanie

Do roślin wymagających częstego podlewania i stale wilgotnego podłoża należą przede wszystkim gatunki pochodzące z wilgotnych lasów tropikalnych. Są to między innymi: fittonie, bananowce, skrzydłokwiaty, paprocie, maranty, calathee i syngonium. Najlepiej podlewać je co 3-5 dni, gdy zauważymy, że wierzch ziemi przesechł.

Rośliny ceniące umiarkowane podlewanie

Umiarkowane podlewanie rozumiemy przez dostarczanie wody co około 7-12 dni, po sprawdzeniu, że wierzchnie kilka centymetrów ziemi jest suche. Do fanów takiego podlewania należą: philodendrony, monstery, epipremnum, scindapsusy, hoje, strelicje, peperomie, fikusy i trzykrotki, a także bardziej wybredne alokazje i begonie.

Rośliny domowe odporne na rzadkie podlewanie

Do tej kategorii zaliczamy wszelkie sukulenty, czyli rośliny generalnie znane ze swojej wytrzymałości. Dla większości z nich suche powietrze i dłuższe przerwy między kolejnymi podlewaniami to nie problem. Podlewanie co około 2-3 tygodnie, po całkowitym przeschnięciu ziemi wystarczy: zamiokulkasowi, sansevierii, aloesowi, gruboszowi, starcowi, sedum i większości kaktusów.

Czym podlewać rośliny?

Wbrew pozorom odpowiedź “wodą” wcale nie wyczerpuje tematu! Czy wiesz, że zwykła woda kranowa zawiera w sobie różne mikro- i makroelementy, które w nadmiarze mogą szkodzić Twoim roślinom? Należą do nich na przykład wapń i chlor, które zmieniają odczyn wody i odkładają się w podłożu, co może powodować uszkadzanie korzeni. Jak do tego nie dopuścić? Najlepiej podlewać rośliny wodą przefiltrowaną przez filtr węglowy, odstaną o temperaturze pokojowej.

Jak podlewać rośliny, gdy wyjeżdżamy na wakacje?

Kto z roślinomaniaków nie zna tego dylematu? Chcemy wyjechać na wakacje lub ferie, ale co w czasie dwutygodniowej nieobecności zrobić z naszą liściastą kolekcją? Podlać normalnie i nie przejmować się? Wykluczone – przecież rośliny to również nasi domownicy!

Podczas krótszej, kilkudniowej nieobecności skutecznym rozwiązaniem mogą być kupione lub samodzielnie zrobione nawadniacze do doniczek, które dostarczą wody do podłoża i pomogą utrzymać odpowiednią wilgotność powietrza lub zgrupowanie roślin o podobnych wymaganiach. Jeśli jednak planujesz wyjechać na dłużej, może to nie wystarczyć, by Twoje okazy przetrwały rozłąkę w dobrej kondycji. Wtedy najlepiej przygotować dokładną rozpiskę z częstotliwością oraz proporcjami podlewania i poprosić kogoś zaufanego o opiekę nad naszymi roślinnymi dziećmi.

Woda – inne zastosowania w uprawie roślin

Omówiliśmy podstawy, ale to nie wszystko w kwestii wody i roślin doniczkowych. Woda jest przydatna także w innych aspektach uprawy.

Ukorzenianie roślin w wodzie

Jest to bardzo prosta metoda polegająca na ucięciu sadzonek pędowych lub wierzchołkowych, pozbawieniu ich zbędnych liści i włożeniu do wody z opcjonalnym dodatkiem węgla aktywnego do czasu wypuszczenia korzeni. Z powodzeniem rozmnożysz w ten sposób epipremnum, scindapsusy, philodendrony, hoje, fikusy, draceny, trzykrotki, begonie, monstery czy peperomie. (Więcej o rozmnażaniu i ukorzenianiu roślin w wodzie.)

Hydroponiczna uprawa roślin - wykształcone korzenie roślin
Ukorzenianie w wodzie jest jedną z najprostszych metod rozmnożenia roślin.

Uprawa hydroponiczna

To tajemnicze pojęcie oznacza alternatywną do klasycznej, ziemnej, metodę uprawy roślin w wodzie z substratem mineralnym i specjalną pożywką. Hydroponika to doskonała opcja uprawy tropikalnych gatunków wymagających częstego podlewania lub stale wilgotnego podłoża. Świetnie sprawdzi się m.in. dla monstery, epipremnum, philodendrona czy syngonium. (Więcej o uprawie hydroponicznej przeczytasz tutaj)

Uprawa hydroponiczna roślin
Hydroponika to wciąż zyskujący popularność sposób uprawy roślin, który m.in. ogranicza ryzyko ich przelania.

Woda i rośliny – podsumowanie

Mamy nadzieję, że po przeczytaniu naszego artykułu z zagadnieniami dotyczącymi H2O w uprawie i pielęgnacji roślin domowych czujesz się… jak ryba w wodzie!

Wiesz, jakim gatunkom do szczęścia niezbędna jest wysoka wilgotność powietrza, a jakim dzięki niezwykłej wytrzymałości niestraszny jest sezon grzewczy i suche powietrze. Znasz efektywne sposoby na podniesienie wilgotności powietrza, rozumiesz, na jakiej zasadzie działają nawilżacze ewaporacyjne oraz jak istotne jest prawidłowe podlewanie. Wiesz, że wodę można wykorzystać do ukorzeniania, a nawet stałej uprawy roślin. Innymi słowy – masz przygotowanie, aby kompleksowo zajmować się liściastymi podopiecznymi i poszerzać swoją kolekcję nawet o bardziej wymagające okazy!

Jak zawsze czekamy na Twoje zdjęcia i relacje z uprawy roślin. Podziel się nimi, oznaczając nas na swoich mediach społecznościowych! 🙂