Białe wyżłobienia na liściach, czy może już całe plamy? Kremowe, wydłużone ciała obce na spodniej stronie blaszek liścia? I wreszcie – kremowo-czarne, pasiaste (lub po prostu brązowe…) szybko poruszające się przecinki? Prawdopodobnie w Twoich roślinach imprezuje plaga wciornastka! Co zrobić, aby się go pozbyć?
Co to jest wciornastek?
Wciornastek nie należy do insektów łatwych do zwalczenia, zatem naszym sprzymierzeńcem będzie systematyczność – przyglądajmy się roślinie co kilka dni i jak tylko zobaczymy te małe darmozjady – od razu atakujmy. Uzbrójmy się w rękawice ochronne i do walki – najpierw pod prysznic! Musimy jednak mieć na uwadze, że te małe stworzonka są zdolne do lotu na krótkie dystanse oraz, co gorsza, przeżyją zwykły prysznic. Zatem myjemy każdy liść z osobna wodą z mydłem albo płynem do mycia naczyń, a każdego pasażera na gapę eliminujemy ręcznie. Wiecie co to oznacza…
Wciornastek – jak go zwalczyć?
Po prysznicu decydujemy czy walczymy naturalnie czy do gry ma wejść cięższa artyleria. Jeśli postawimy na to pierwsze – polecamy drapieżne roztocza Swirski oraz olej neem. Roślinę opryskujemy roztworem z olejem neem, na który przepis znajdziesz na naszym blogu. Po około 3 – 4 dniach wieszamy świrski, które powinny pożreć pozostałe po oprysku wciornastki.
Jeśli nie odejdzie po dobroci…
Jeśli jednak kolonia jest naprawdę spora – proponujemy środki ochrony roślin – choćby Kohinor, Polysect czy Karate zeon. Środki te mają działanie żołądkowe – spowodują zatrucie robaczka, wgryzającego się w nasze liście. Roślinę po oprysku możemy zapakować do worka na śmieci, który zawiązujemy i odstawiamy na kilka godzin. W tak przygotowanej „szklarni” gazowej szybciej zniszczymy przeciwnika. Przygotujmy się jednak na konieczność powtórzenia oprysku po około tygodniu. I pamiętajmy, żeby oprysków pod żadnym pozorem nie wykonywać w obecności zwierząt bądź dzieci. Również później absolutnie nie możemy dopuścić do podgryzania liści przez naszych mniejszych domowników przez minimum miesiąc (a najlepiej w ogóle).
Do boju – wciornastek musi zniknąć!
Jak widzicie, walka z wciornastkiem nie jest łatwa, ale wystarczy odrobina systematyczności i Wasze roślinki będą bezpieczne. Tak więc – do dzieła!
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone w etykiecie i informacje dotyczące produktu. Zapoznaj się z zagrożeniami i postępuj zgodnie ze środkami ostrożności wymienionymi na etykiecie.